Tytuł: "First last kiss"
Wydawnictwo: Jaguar Ilość stron: 423
Data wydania: 2019-07-17
Witam kochani!
Dzisiaj recenzja książki "First last kiss", która jest drugim tomem serii "First". Seria ta opowiada historię grupki znajomych, każdy tom mówi o kimś innym. Nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale moja przyjaciółka Dominika z bloga The book my fantasy bardzo nakręciła mnie na tą książkę, wiec od razu pobrałam ebooka.
Książka opowiada historię Luka i Elle, którzy są najlepszymi przyjaciółmi i nic ponadto. Oboje nie chcą tego zmieniać, mimo że ich znajomi od dawna prowadzą zakłady, kiedy ta para wyląduje w łóżku. Sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli w momencie, gdy Elle dostaje zaproszenie na przyjęcie zaręczynowe swojej siostry, na którym Luke odgrywa rolę jej chłopaka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Książka jest napisana dobrze, ale można ją było zwęzić do mniejszej ilości stron, a historia wtedy by się nie dłużyła i lepiej by się ją czytało. Historia jest pokazana z perspektywy dwójki głównych bohaterów. Na początku byłam bardzo nakręcona na tą książkę, zaczęłam ją czytać i mi się podobała, ponieważ była bardzo w moim stylu lecz w pewnym momencie czar prysł i historia zaczęła się ciągnąć jak flaki z olejem. Strony leciały, a fabuła stała w miejscu. Polubiłam, niektóre postacie z książki, ale główni bohaterowie bardzo mnie denerwowali od pewnego momentu lektury i ciągnęło się to, aż do końca. Czytałam tą książkę dość długo, zatrzymałam się jakoś w połowie i nie mogłam się zebrać żeby ją skończyć, ale w końcu się udało. Zakończenie było okej, historia wywołała we mnie radość, irytację w większości, ale również smutek.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podsumowując, książka mnie nie porwała, była okej, na pewno nie przeczytam jej ponownie, ale myślę, że kiedyś zabiorę się za inne części, gdy będę miała chwilę czasu, chcę dać autorce jeszcze szansę. Jeżeli ktoś czytał już tą książkę albo dopiero zabiera się za jej czytanie to z chęcią poznam waszą opinię na jej temat.
Ocena: 3/10
Karolina
Byłabym w stanie dać tej pozycji szansę, jednak nie mam dużo czasu na czytanie, a książek w kolejce ogrom, więc szczerze przyznam, że sobie odpuszczę. Ostatnio jakoś nie mam nastroju na tego typu literaturę. Chociaż, jak mówią - nigdy nie mów nigdy - więc może akurat kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich
Widzę, że niewiele tracę, albo w zasadzie nic, nie wchodząc w takie klimaty czytelnicze. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam inne części powieści i też jakoś bardzo mnie nie porwały. Ale okazały się być miłą i lekką lekturą na długie wieczory
OdpowiedzUsuń"była okej, na pewno nie przeczytam jej ponownie" - mam co do niej podobne uczucia, ale moim zdaniem to tak 6 na 10, a na pewno nie 3 :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam przyjemność przeczytać o tej samej powieści dwie różne opinie. Jestem zaskoczona, ale dostałam za to szerszy obraz książki!
OdpowiedzUsuńJeśli już zabrałabym się za tego typu książkę to raczej wyżej ocenianą, czegoś w tej powieści wyraźnie brakuje
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZnam cały cykl i ta część nie wydała mi się najgorsza. Dla mnie First last look i First last song były słabsze.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk